WWW | Strona główna forum | Rejestracja | Garaż | FAQ | Społeczność FKP | Galeria FKP | Kalendarz | Dzisiejsze posty | Szukaj |
Foczka miesiąca |
|
Silnik i skrzynia Wszystko o Foczych silnikach |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
28-12-09, 14:48 | #1 |
Turysta
Marcin
Zarejestrowany: May 2008
Skąd: Radom
Inny
HB 5D
1.4 Zetec 75KM manual
styczeń
1998
WR Radom
Postów: 278
|
Dymi przy odpalaniu
Elo, po wymianie oleju na (Texaco Havoline 5w40), foka przy porannym rozruchu dymi jak stary diesiel siwo-niebieskim dymem. Ponadto lekko dymi nawet jak już samochód się rozgrzeje, ale jest to ledwo widoczne i dym nie jest już siwo-niebieski tylko raczej biały. Wcześniej jeździł na castrolu 5w30, nie dymił, ale oleju trochę brał. Między wymianą dolewałem ok. 1 litra. Płynu chłodniczego nie ubywa i nasadu na nakrętce wlewu oleju też nie ma. Poza tymi objawami, nie zauważyłem spadku mocy czy dynamiki. Jak były mrozy foka nie dymiła, bo zapewne olej był gęstrzy. Teraz pytanie, czy wymiana na półsyntetyk wystarczy żeby zlikwidować te problemy, czy mam już myśleć o uszczelniaczach zaworów, a może coś jeszcze może to powodować?
Po diagnozie z silnikiem wszystko ok, kompresja itd. w normie. Okazuje się, że ubytek oleju jest na półosiach i przy skrzyni, do wymiany simeringi, podobno bardzo dużo przy tym roboty i spory koszt robocizny. Czy aby napewno? Robił ktoś coś podobnego? Same uszczelki jakimś powalającym kosztem chyba nie są. Przy okazji olej poszedłby do wymiany na półsyntetyk.
__________________
podpisu ni ma bo nie można Ostatnio edytowane przez slider ; 07-01-10 o 20:58 |
Kontakt - |