Skoki obrotów silnika przy przyspieszaniu

[polewiak]

Od pewnego czasu sporadycznie zdarza mi się dziwna przypadłość

Przy dynamicznym przyspieszaniu na biegach 3 i 4 po przekroczeniu 2500 obr/min obroty silnika skaczą wyżej, bez wpływu na przyspieszenie.

Odczucie jest takie jakby jadąc po lodzie wcisnąć pedał gazu - koła zerwą przyczepność, obroty wzrosną, ale samochód nie przyspieszy.

Tu jest identycznie, z tą różnicą, że nie ma lodu i koła nie zrywają przyczepności.


Na pierwszy rzut oka myślę o sprzęgle, choć zmieniałem je 50 tys KM temu (teraz mam ok 130 tys).

Aczkolwiek nie ma żadnych problemów z ruszaniem z miejsca, nawet z 2-ki da się ruszyć bez dodawania gazu - sprzęgło bez problemów łapie...

Najgorsze, że pojawia się to co jakiś czas i nie jest powtarzalne..


Czy może to być jakiś elektroniczny czujnik? Samochód nie ma ESP, ale może coś jest w skrzyni co np. rozłącza sprzęgło lub odciąga je nieco.. cholera wie? Może to jakaś sprężyna co jakiś czas nie dociska sprzęgła do końca?


Aha ... zmiana biegów na wyzszy nie niweluje problemu - najpierw jest na 3-ce, potem na 4-ce... na 5-ce już jest ok.


Z góry dzięki za jakieś propozycje...