klima - brak I biegu wentylatora

[Janusz]

Witam !

Mój problem ma dość długą historię, ale postaram się streścić maksymalnie.

W ubiegłym roku przed latem przy okazji dobijania klimy okazało się, że wentylator klimy (nie nagrzewnicy !) chodził tylko cyklami na II biegu. Sama sprężarka pracowała poprawnie. Po zaliczeniu wizyt u kilku elektryków i własnych poszukiwaniach nadal nie było wiadomo co jest tego powodem (sam wentylator, rezystor, przekaźnik - sprawne).
Sprawa była o tyle dziwna, że I bieg czasem był a czasem nie… Już wydawało mi się że jest w porządku kiedy „na zapas” wymieniłem przekaźnik od I biegu i jakieś dodatkowe małe ustrojstwo w skrzynce pod maską opisane także jako AC (chyba też przekaźnik). Wentylator chodził za każdym włączeniem klimy. Pomyślałem, że pewnie jeden z tych przekaźników wariował, mimo, że wydawał się sprawny po wyjęciu.
Od tamtej pory wyrobiłem sobie jednak nawyk kontrolowania wentylatora (najczęściej po zakończeniu jazdy, przed wyłączeniem klimy i zgaszeniem samochodu) – było OK.

Tak jak napisałem: "wydawało mi się", bo dzisiaj, korzystając z wyższej temperatury, postanowiłem zgodnie z zaleceniami okresowo rozruszać klimę i ... wentylator nie chodzi (klima - tak)! Jestem pewien, że chodził na początku stycznia, przy poprzednim „zimowym rozruchu”. Od tamtego czasu nawet nie otwierałem maski, niczego nie tykałem, więc co może być powodem ?
Już mi ręce opadają, gdy pomyślę o poszukiwaniu usterki, o „fachowcach” elektrykach lub kilimiarzach, którzy czasem w ogóle nie wiedzą, że są dwa biegi (miałem takie przypadki – uciekałem jak najszybciej, żeby tylko nie zaczęli coś rozkręcać)!! No i dosyć mam już tego ciągłego sprawdzania: działa - nie działa…

Dodam, że wentylator kręci po zwarciu styków pod przekaźnikiem (więc sam wentylator sprawny), przekaźnik też sprawny, sprężarka klimy kręci i chłodzi, czynnik jest. Rezystor wyciągałem w tamtym roku. Był w porządku. Poza tym myślę, że gdyby to była wina rezystora, to went. nie chodziłby po zwarciu styków przekaźnika. Chyba, że się mylę...

Do lata jeszcze trochę czasu, ale wolałbym zrobić to już teraz. Niby można by się nie przejmować, ale z tego co zdążyłem się dowiedzieć, jazda w takim stanie:
1. nieekonomiczna
2. niewydajna klima
3. ryzyko rozszczelnienia układu

Może ktoś ma jakiś pomysł/ doświadczenia w tym temacie?

Pozdrawiam,
Janusz