OMC Motors dało du*y po raz kolejny
Wracając wczoraj do domu zapaliła mi sie kontrolka awarii silnika (żółty silniczek). Postanowiłem udac się rano do OMC Motors w celu sprawdzenia tego i ewentualnej naprawy. Przywitałem się i powiedziałem co się dzieje. Pan Grzegorz wysłuchał mnie, poprosił o dowód rejestracyjny i książke serwisową, postukał troszke na klawiaturze i oznajmił mi, że samochód zostaje, ale on nie jest pewien czy dzisiaj uda im się do niego zajrzeć. Na nic zdały się prośby i próba wytłumaczenia, że jestem stałym klientem, że to już drugi samochód w OMC, że to chyba tak nie może być, że samochód ma 5 miesięcy i sie psuje. Zawezwałem w tej sytuacji kierownika. Przybył Pan w garniturku. Nie przedstawił się. Nie zaprosił mnie do swojego gabinetu. Stał nade mną i próbował zachowywać się tak jak się tego nauczył podczas szkolenia (psychologia społeczna i te sprawy). Tzn łagodnie, cicho i w taki sposób żeby mnie jak najszybciej zbyć. Jemu powiedziałem to samo co Grzegorzowi. Gdy powiedziałem, że przecież przecież u nich kupowałem ten samochód 5 miesięcy temu i to chyba tak nie może być, że po 150 dniach się coś psuje poinformował mnie, że jeśli mam takie życzenie to moge napisac do Ford Polska. On nie może mnie traktowac inaczej niż innych klientów. Przeszedłem do ofensywy. Opowiedziałem mu historie z radiem. Zapytałem jak to jest, że nie są w stanie w ciągu 6 dni poświęcić mi 5 minut (pracy serwisanta) i 25 minut (pracy maszyny) na naprawę radia które u nich za chore pieniądze kupiłem. Zapytałem jak to jest, że w OMC mnie odsyłają z kwitkiem, a 10 minut póź niej w Centrum Dobra przyjmują mnie z uśmiechem i po 30 minutach wszystko jest OK. Koelś się troszkę zmieszał i powiedziął w końcu, że tak się pewnie złożyło że nikogo nie mieli i mogli mnie przyjąć. Zapytałem jeszcze raz czy nie mogą chociaż sprawdzić co się dzieje z samochodem, a naprawić potem. Usłyszałem, że nie. Powiedziałe w takim razie, że jade do Centrum Dobra, a facet zamiast próbować mnie zatrzymać powiedział, że jesli tam będą mieli miejsca to z pewnościa mnie przyjmą, bo oni (OMC) nie mogą. Wyszedłem.
__________________
Niedźwiedź
Pomarańczka 2.5 ST
|